Oświadczam, że z bloggera znikają mi czasem komentarze i nie mam bladego pojęcia dlaczego.
Tak więc sorry, taki mamy klimat.
agile
(41)
anti-patterns
(17)
architecture
(33)
books
(10)
buissness analysis
(1)
cases
(1)
code speaks 2u
(3)
communication
(1)
conferences
(13)
consulting
(1)
conversation patterns
(26)
customer collaboration
(14)
ddd
(5)
design patterns
(15)
desing
(1)
dialogi
(1)
dsl
(2)
effectiveness
(19)
embedded
(1)
events
(22)
gtp
(4)
info
(2)
infoq
(5)
kanban
(2)
lean
(2)
master
(1)
measuring
(1)
orm
(2)
pea
(2)
product humanisation
(1)
refactoring
(13)
requirements
(7)
retrospections
(1)
retrospective
(1)
scrum
(9)
scrumguide
(1)
sm
(1)
soft skills
(4)
software craftsmanship
(14)
tdd
(1)
team
(20)
time management
(3)
tutorial
(1)
uml
(1)
user stories
(1)
visions
(28)
Thursday, February 7, 2019
Lekcja architektury prosto z Castoramy
Odkryłem w Castoramie fakturomaty. Wow!
Zawodowa ciekawość zmusiła mnie do skorzystania, a zawodowy talent unieruchomił fakturomat już w trakcie pierwszego użycia.
Najpierw pojawił się komunikat "Archiwizowanie paragonu", a następnie "Błąd wystawiania faktury" czy coś w podobie.
Poprosiłem o pomoc, Pani otworzyła dolne drzwi fakturomatu i oto widok jak na zdjęciu:
Okazało się, że fizyczne
Pani pogrzebała w archiwum, feralny paragon się znalazł (heurystyka "mniej więcej po kwocie") i po ponownym przetworzeniu fakturomat wypluł fakturę.
Wniosek praktyczny: Jeśli user zgłasza, że Twój soft ma kłopoty z działaniem, upewnij się, że pod pięknym interfejsem, nie śmigają aby kartonowe pudła :P (może to OK, a może nie)
Ogromny szacunek dla personelu Castoramy, który skutecznie uniemożliwiał mi zrobienie porządnej dokumentacji fotograficznej z miejsca zdarzenia :D
Zawodowa ciekawość zmusiła mnie do skorzystania, a zawodowy talent unieruchomił fakturomat już w trakcie pierwszego użycia.
Najpierw pojawił się komunikat "Archiwizowanie paragonu", a następnie "Błąd wystawiania faktury" czy coś w podobie.
Poprosiłem o pomoc, Pani otworzyła dolne drzwi fakturomatu i oto widok jak na zdjęciu:
Okazało się, że fizyczne
ArchiwumParagonów
, które chyba niechcący wyłożyłem, to kartonowe pudło do którego wpadają paragony po przeskanowaniu przez czytnik. Sama esencja KISS jak zgaduję.Pani pogrzebała w archiwum, feralny paragon się znalazł (heurystyka "mniej więcej po kwocie") i po ponownym przetworzeniu fakturomat wypluł fakturę.
Wniosek praktyczny: Jeśli user zgłasza, że Twój soft ma kłopoty z działaniem, upewnij się, że pod pięknym interfejsem, nie śmigają aby kartonowe pudła :P (może to OK, a może nie)
Ogromny szacunek dla personelu Castoramy, który skutecznie uniemożliwiał mi zrobienie porządnej dokumentacji fotograficznej z miejsca zdarzenia :D
Subscribe to:
Posts (Atom)